Strony

wtorek, 27 maja 2014

Audycja 26.05.2014 - Anathema, Godflesh, Crowbar

Audycja nagrywana w akcie smarkającej desperacji w domu na gigantycznym i, jak się wczoraj okazało, wybitnie nieintuicyjnym Samplitude Silver. Nie zdążyłam dodać podkładu*, głośność mojego wokalu jest trochę nierówna, bo zgłaśniałam na czuja pod presją czasu, ale ogólnie jakoś to poszło. :)

W tej audycji dowiecie się m.in. o przemyśleniach indyjskich kompozytorów prog metalu, jaka jest górna granica wieku muzyków metalowych i jak napisać kawałek, by wszyscy byli zadowoleni. A poza tym posłuchacie kolejnego singla Judas Priest, pierwszej muzyki Godflesha po ponad dekadzie ciszy i singla debiutującego właśnie zespołu, który powinien był istnieć czterdzieści lat temu...

Myślę, że dość już namieszałam. ;P Poniżej audycja, a pod nią, jak zwykle, tracklista z utworami, które możecie dziś usłyszeć.




Tracklista:
01 Anathema - The Lost Song part 3
02 Spectral Insight - Infinite
03 Judas Priest - March of the Damned
04 Christopher Lee - The Bloody Verdict of Verden
05 Blues Pills - High Class Woman
06 Godflesh - Ringer
07 Deathstars - All The Devils Toys
08 King of Asgard - The Runes of Hel
09 Crowbar - Walk With Knowledge Wisely

* gdyby się ktoś zastanawiał, czego mu tym razem zabraknie, to wyjaśniam, że jako podkład służy mi utwór "The Fingerprint File" The Rolling Stones

P. S. Wiem, opcje dodawania komentarzy wyglądają teraz trochę dziwnie. Pracuję nad tym...

wtorek, 20 maja 2014

Audycja 19.05.2014 - Sabaton, Avalon i Mushroomhead


A oto i trzecia odsłona audycji Uniwersyteckie Zakłady Metalurgiczne, a w niej m.in.
  • Led Zeppelin w sądzie za pogwałcenie praw autorskich przy komponowaniu "Stairway to heaven", czyli ballady rockowej wszechczasów
  • nowe albumy Sabaton, Avalon i Mushroomhead
  • straszliwe single Nader Sadek i Wolvhammer
  • trochę piachu i ciężkich riffów - split Bastard Of The Skies (sludge) / Grimpen Mire (doom) oraz polska Sunnata
Enjoy! :)



Tracklist:
01 Taurus - Spirit
02 Sabaton - Resist And Bite
03 Timo Tolkki's Avalon ft Floor Jansen - Design the Century
04 Mushroomhead ft Jackie LaPonza - We Are The Truth
05 Misery Index - Conjuring the Cull
06 Nader Sadek - Re_Mechanic
07 Wolvhammer - Death Division
08 Grimpen Mire - The Hollow Wreck
09 Sunnata - Seven

wtorek, 13 maja 2014

Audycja 12.05.2014 - Linkin Park, Epica, Down

Wczoraj odbyła się pierwsza audycja UniZaMet na żywo w studiu Uniradia i słychać już pewną poprawę w głosie prowadzącej, która przestała brzmieć, jakby trzymając się na zbutwiałej linie od mostu w indyjskiej dżungli miała pod sobą parę kilometrów przepaści, a na horyzoncie zbliżali się ścigający ją rozjuszeni czciciele bogini Kali...

Tak więc nie wnikając w to, czy poprawa wynikła z tego, że udało się prowadzącej uciec przed starożytną i złowrogą sektą, czy z tego, że lina w końcu się urwała, dzisiaj możecie posłuchać drugiego odcinka audycji, a w nim zapoznać się z nowym singlem Linkin Park i wysłuchać minirecenzji majowych albumów Epici i Xandrii. Dowiecie się też nieco o dzisiejszej premierze debiutanckiego albumu mega-supergrupy Killer Be Killed oraz o wczorajszej premierze epki Down! :)



Tracklista:
01. Linkin Park - Until It's Gone
02. Elvenking - The Solitaire
03. Xandria - Dreamkeeper
04. Epica - The Fifth Guardian (Interlude)
05. Epica - Victims Of Contingency
06. Killer Be Killed - Snakes of Jehovah
07. Exist Immortal - Edge of Infinity
08. Monuments - I, The Creator
09. Tankard - Fooled By Your Guts
10. Binah - Rupture of Silence
11. DOWN - Sufferer's Years

Edit 21.05.2014: przerzuciłam się z Soundcloud na Mixcloud, a powodów jest niezliczona ilość. W związku z tym pierwsze dwie audycje zostały ponownie uploadowane i podmienione. Dla Was oznaczać to będzie, że będziecie widzieć, jaki utwór jest odtwarzany, a także że każdorazowe odsłuchanie mojej audycji zaowocuje tantiemami dla prezentowanych w niej artystów (a przynajmniej to Mixcloud obiecuje). :)

niedziela, 4 maja 2014

Rok 2013 w thrash i death metalu


Choć prezentowany przeze mnie materiał miał się ukazać jako audycja w pierwszej połowie stycznia, ogólna niemożność Wszechświata doprowadzająca mnie do szaleńczej frustracji sprawiła, że ukaże się dopiero teraz i do tego w formie pisemnej.

Zaczniemy od przeszacownego Motörhead, który to zespół jest starszy niż sama idea thrashu, choć bez wątpienia był inspiracją przy jego powstawaniu. Otóż Motörhead popełnił właśnie swój dwudziesty pierwszy album studyjny pod nazwą Aftershock. Jak na zespół, który przez ostatnie czterdzieści lat istnienia gra z grubsza rzecz biorąc to samo, wykazali się godną podziwu inwencją przy zachowaniu ściśle określonych przez siebie ram stylistycznych. Bardzo ściśle określonych. Mimo charakterystycznego dla zespołu brzmienia typu "ściana dźwięku", muzyka na tym krążku nie zlewa się w jedno i ma w sobie wystarczająco dużo przestrzeni, by słuchacz mógł docenić grę pojedynczych instrumentów. Można uczciwie powiedzieć, że staruszkowie trzymają klasę. Ale nie będę Was przekonywać, przekonajcie się sami. Going to Mexico.



Nieco gorzej od tych weteranów rocka radzą sobie ojcowie założyciele thrash metalu, zespół Megadeth. Po popełnieniu kilku nieśmiertelnych przebojów w czasach młodości, balansują w swoich albumach między wybitnością a przeciętnością, głównie, moim zdaniem, z powodu niefortunnej decyzji Mustaine'a, że będzie śpiewał, zamiast mówić, jak miał to kiedyś w zwyczaju. Jego możliwości wokalne ograniczają kreatywność jak chodzi o linię melodyczną wokalu, czym upraszczają spore partie utworów. I człowiek tylko podpiera ręką brodę i czeka na tę solówkę. Bo solówki UMIĄ robić. No to teraz czas na zderzenie z tytułowym utworem wydanego w czerwcu albumu Super Collider.


Jakkolwiek Amorphis w swoich poszukiwaniach oddryfował dość daleko od tradycyjnego death/doom, jednak nawet zagorzali fani wszystkiego, co brutalne, muszą ich pracy przyznać spore walory artystyczne. Na swoim kwietniowym krążku Circle łączą death/doom i całkiem melodyjne i delikatne partie progesywne, pozostając jednak bezpiecznie oddaleni od komercyjnej banalności. Odeszli też od tradycyjnego dla siebie nawiązywania w swych utworach do fińskiego poematu Kalevala, który został skompilowany w dziewiętnastym wieku na podstawie tradycyjnych przekazów ustnych. Kalevala jest dokumentem zbierającym w jednym miejscu całą fińską mitologię. Niemniej jednak album "Circle" opowiada historię człowieka, który szuka swojego miejsca w życiu i stara się wywalczyć sobie wolność, jednak zamiast tego pogrąża się w metafizycznej ciemności i umiera w poczuciu bezsensu. Zapraszam do wysłuchania Enchanted by the moon.


Szwedzki Soilwork wydał w lutym podwójny album The Living Infinite. Zespół jest znany ze swojego twórczego podejścia do muzyki i czerpania z różnych podgatunków metalu. Tak jest i w tym przypadku. Na albumie usłyszymy w każdym momencie więcej inspiracji muzycznych, niż zdążymy wyliczyć pozostając na bieżąco. Soilwork wydali album, który pozostając bezapelacyjnie współczesny, czerpie garściami z historii rocka i metalu, a nawet z muzyki ludowej. Efekt końcowy jest nader interesujący i godny polecenia. Let The First Wave Rise.

Duma brazylijskiego metalu, legendarna Sepultura, wydała tej jesieni już trzecią z kolei płytę bez obu braci Cavalera. Tytuł krążka jest dosyć przydługi: The Mediator Between Head and Hands Must Be the Heart. Pomijając standardowe ubolewanie nad okrucieństwem tego świata i bonus track ostrzegający przed konsekwencjami zauroczenia się w zombie, Sepultura podjęła się tematu na czasie, jakim jest nagonka na Kościół katolicki, który obecnie w mediach bywa przedstawiany jako instytucja zaludniona przez zboczeńców. Zespół z zaangażowaniem prześledził historię papiestwa, by spośród 266 następców świętego Piotra skompilować listę sześciu, których same imiona mają być tak potężnym oskarżeniem Kościoła, że ten z miejsca straci rację bytu. Na tej liście, sięgającej aż do czwartego wieku naszej ery, jedynie Aleksander VI i Bonifacy VIII mają na swoim koncie coś więcej, niż tendencyjnie generowane nieporozumienia. Niemniej jednak z pewnością utwór The Vatican spełnia wszystkie normy rzetelnego i wyważonego przedstawiania faktów u wojujących antyklerykałów.


Przejdźmy do mniej kontrowersyjnych tematów. Zespół Carcass wydał we wrześniu szóstą porcję rzetelnej rzeźni pod nazwą Surgical Steel. Pierwszy album po dłuuugiej przerwie - ostatnia płyta studyjna zespołu została wydana w 1996 roku, już po rozpadzie Carcass. W porównaniu do swoich poprzednich dokonań zespół zdecydowanie przyśpieszył tempo gry oraz zmodyfikował styl wokalu. Efektem jest bardziej agresywne brzmienie krążka, co podważa moją teorię o łagodnieniu twórczości muzyków metalowych wraz z ich starzeniem się. Captive Bolt Pistol to nazwa narzędzia służącego do odurzania zwierząt hodowlanych przed ich zabiciem. Wysłuchajmy utworu Carcass opisującego ze szczegółami jego działanie.


Chimaira to jeden z bardziej znanych zespołów dokonujących fuzji różnych gatunków pod uogólnioną nazwą New Wave of American Heavy Metal. Fuzja ta jest szczególnie przyjemna dla ucha, ponieważ często zawiera w sobie elementy groove'u. Groove pomaga muzyce metalowej zbudować momentum, czyniąc ją łatwiejszą w odbiorze. Nie inaczej jest z czerwcowym albumem Chimaira'y, zatytułowanym Crown of Phantoms i traktującym o byciu lepszym od innych i, co się z tym wiąże, byciu generalnie wkurzonym oraz o fantazjowaniu o mordowaniu innych ludzi. Na szczęście wokalista swoim growlem nie ułatwia usłyszenia tej tyrady przemądrzałego nastolatka i można się skupić na docenianiu znacznie bardziej inspirującej od tekstu muzyki. Zapraszam do wysłuchania Wrapped in Violence.


Na deser zostawiłam Wam Immolation, którzy wydali w maju Kingdom of Conspiracy. Ach, cóż to za album! Ledendarny zespół death metalowy eksploruje na nim uogólnioną teorię spiskową, co może nie każdego wzruszyć. Natomiast muzyka, która ma nas skłonić do przemyśleń na temat natury współczesnej rzeczywistości politycznej, posiada wszystkie elementy, które są potrzebne, by uczynić album legendarnym. Złożona konstrukcja utworów, gra instrumentów i wokal na najwyższym poziomie, umiejętne i zarazem dyskretne budowanie napięcia z utworu na utwór, a także wewnątrz tychże utworów, a wszystko razem adekwatnie zmiksowane. Posłuchajcie zresztą sami. All That Awaits Us. Jeśli słuchacie na laptopie, podłączcie słuchawki. Będzie różnica, obiecuję.


A na koniec disclaimer: przesłuchałam całe te płyty i w żadnym przypadku nie dotarłam do teledysku aż do momentu, kiedy przygotowywałam ten wpis cztery miesiące po pierwotnym przygotowaniu audycji. Zupełnie nieświadomie wybrałam te same utwory, które zostały użyte do promocji albumów. Poczytuję to sobie za zasługę i za weryfikowalny dowód mainstreamowości własnego gustu (tudzież posiadania uszu). :P

czwartek, 1 maja 2014

Pierwszy odcinek audycji!

Z dumą i radością prezentuję pierwszy odcinek mojej audycji, który prawdopodobnie ukaże się w poniedziałek w Uniradiu. Niemniej jednak w poniedziałek newsy nie będą już tak nowe, jak ich nazwa by sugerowała. Wszystkich zainteresowanych zapraszam w związku z tym do wysłuchania podcastu. W pierwszych dwóch wejściach stresuję się niemiłosiernie, ale jeśli przez nie przebrniecie, potem już będzie lepiej. ;)

Komentujcie! Jestem szczególnie ciekawa Waszych opinii na temat nowego zjawiska na scenie muzycznej, jakim jest Teenage Time Killer. 




Tracklista:
01. Loudness - The Sun Will Rise Again
02. Judas Priest - Redeemer Of Souls
03. Slayer - Implode
04. Teenage Time Killer - The Dead Hand
05. Arch Enemy - War Eternal
06. Whitechapel - The Saw Is The Law
07. Triptykon - Altar Of Deceit
08. Black Label Society - Fields Of Unforgiveness
09. Super Massive Black Holes - (Sub-Molecular) Transmogrification Of The Oriphy
10. Hellyeah - Sangre Por Sangre (Blood For Blood)

Edit 21.05.2014: przerzuciłam się z Soundcloud na Mixcloud, a powodów jest niezliczona ilość. W związku z tym pierwsze dwie audycje zostały ponownie uploadowane i podmienione. Dla Was oznaczać to będzie, że będziecie widzieć, jaki utwór jest odtwarzany, a także że każdorazowe odsłuchanie mojej audycji zaowocuje tantiemami dla prezentowanych w niej artystów (a przynajmniej to Mixcloud obiecuje). :)